( jeżeli masz inny pogląd, proszę napisz do mnie na adres marynistamp@gmail.com )
Do historii malarstwa przechodzą twórcy, którzy mieli lub mają wadę wzroku lub twórcy z wyjątkowym poczuciem bezczelności.
Z bocianiego gniazda kura nie wyleci, fałszywych cenzorów wsadźmy między śmieci.
Kiedy patrzę na obraz w formacie tondo, to mam wrażenie jakby ktoś celował we mnie lufą. Nie sprawdzajcie tego prawdziwą bronią.
Polski marynista uwiecznia polskie kutry i łodzie rybackie by przyszłe pokolenia pamiętały o tym co robili polscy rybacy na Morzu Bałtyckim.
Spożycie ryb morskich na głowę mieszkańców centralnej Polski spada, a polscy rybacy złomują kutry lub czekają w portach ze względu na unijne limity połowowe.
Krótkowzroczna polityka zagraniczna Polski niszczy polskie rybołówstwo morskie tym samym zdrowe odżywianie Polaków.
Marynistyka polska woła o dokumentowanie dorobku polskiego przemysłu okrętowego. Rodaku, maluj polskie morze, polskie kutry i łodzie rybackie.
Nawet najgorszy kicz oprawiony w piękną ramę, oglądany po zachodzie Słońca, może wyglądać prawie jak dzieło sztuki.